Jak mocno wzrośnie temperatura? Wpadka europosła Lewicy "hitem internetu"

Eurodeputowany Nowej Lewicy Marek Balt wystąpił w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info, gdzie przedmiotem rozmowy były m.in. kwestie klimatyczne. Politycy często spierają się bowiem o to, jak bardzo człowiek niekorzystnie wpływa na planetę, i czy można coś w tym zakresie zmienić, poprawić. Jedni proponują niezwykle radykalne regulacje na poziomie państwowym i ponadnarodowym, inni mówią raczej o naturalnych cyklach ocieplania i ochładzania się klimatu, proponując albo ewentualne ograniczone przedsięwzięcia albo ich brak.

Swojego występu na antenie TVP Info europoseł Marek Balt nie może jednak zaliczyć do udanych. Rozumowanie, które zaprezentował podczas programu było nieco chybione, z czego europoseł najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, ponieważ wygłosił swą teorię z najwyższą powagą.

Balt: 700 stopni rocznie

W pewnym momencie audycji Balt stwierdził bowiem, że na Ziemi temperatura wrośnie rocznie o... 700 stopni Celsjusza. Wypowiedź ta zyskała niemały rozgłos w mediach społecznościowych.

– Stoimy również w obliczu klimatycznego kryzysu. Szanowni państwo, w ciągu najbliższych lat, o minimum dwa stopnie może wzrosnąć średnia temperatura ziemi. To sobie policzmy: 365 dni razy dwa stopnie, to jest 700 stopni rocznie, które będą rozłożone nierównomiernie w różnych miejscach – powiedział Balt.

Nawet jeśli temperatura na Ziemi wzrośnie średnio o 2 st. Celsjusza, to wartości nie sumuje się w taki sposób. Wzrost średniej temperatury na Ziemi rozpatruje się z kolei w perspektywie 30 lat.